Po trzech ostatnich porażkach w PLS 1. Lidze siatkarze Pierrota Czarnych Radom spadli na przedostatnie miejsce w tabeli. Niżej w stawce byli tylko uczniowie Szkoły Mistrzostwa Sportowego w Spale - kolejni rywal radomian, w meczu 12. serii gier.
Partia otwarcia nie była zaskoczeniem. Czarni już na początku objęli prowadzenie i kontrolowali boiskowe wydarzenia wygrywając gładko do 17. Schody zaczęły się w drugiej odsłonie. W niej długo trwała wymiana ciosów, ale potem podopieczni Krzysztofa Michalskiego wypracowali sobie cztery "oczka" przewagi (16:12, 20:16) i wydawało się, że bez zbędnych emocji zakończą tę część spotkania. Tak jednak nie było, bo w końcówce młodzi adepci siatkówki ze Spały dogonili radomian, a nawet mieli piłkę setową (24:25). Finalnie jednak Czarni się wybronili i wygrali trzy kolejne akcje zwyciężając w drugiej partii do 25.
Trzecia odsłona zaczęła się dla radomian fatalnie. SMS prowadził już 6:1, 10:4 czy 14:7! Przy zagrywce Michała Wójcika jednak Czarni wrócili na właściwe tory szybko odrabiając stratę (14:14). Jeszcze przez moment trwała wymiana ciosów, ale potem gospodarze odskoczyli i wygrali do 21, a w całym meczu 3:0. Dla radomian to piąta wygrana w sezonie 2025/26 PLS 1. Ligi.
Pierrot Czarni Radom - SMS PZPS Spała 3:0 (25:17, 27:25, 25:21)
Czarni: Gonciarz, Kluth 20, Kowal 10, Wójcik 5, Miniak 7, Szymański 11, Filipowicz (libero) oraz Szczurowski 5, Ziółkowski, Rakowski, Sławiński.
SMS: Drąg, Guzy 1, Leppert 10, Trawka 10, Ślusarz 6, Lenik 10, Schadach (libero) oraz Potempa 6, Przybyłkowicz 2, Głowa.
MVP: Michał Kowal (Czarni).














Napisz komentarz
Komentarze