Aktualny mistrz Polski i drużyna, która w 13 meczach obecnego sezonu zgromadziła na koncie 33 punkty była absolutnym faworytem meczu w Radomiu. Rywalki łodzianek, a więc HydroTruck w takiej samej liczbie pojedynków miał na koncie zaledwie trzy oczka!
Rywalki w Radomiu zagrały osłabione brakiem Dominiki Kopińskiej (pauza za kartki) i już od 6 minuty musiały odrabiać straty. Arbiter przyznała miejscowym rzut karny po zagraniu piłki ręką w polu karnym. Jedenastkę na gola zamieniła Aleksandra Zielińska. Kilkanaście minut później przed szansą podwyższenia rezultatu stanęła Amelia Chmura, ale wykorzystując rzut wolny z dość dobrej dla siebie pozycji, trafiła futbolówką w mur. W 34 minucie prowadząca zawody Agnieszka Oleksiak po raz drugi wskazała na punkt karny. Tym razem piłka wrzucona w pole karne przez Dominikę Gąsieniec trafiła w rękę radomianki... Do futbolówki podeszła Gabriela Grzybowska i strzałem w środek bramki pokonała wypożyczoną do HydroTrucku, właśnie z SMS-u Oliwię Macałę.
W drugiej części pojedynku groźnych sytuacji strzeleckich było niczym na lekarstwo. - W tej części pogorszyły się zdecydowanie warunki atmosferyczne, co przełożyło się na grę. Mimo wszystko dziewczyny zagrały bardzo skoncentrowane i choć nie stwarzały wielu sytuacji, to wybijały rywalki z rytmu. Ostatecznie po meczu mogę powiedzieć, że czujemy drobny niedosyt – oznajmił trener Wojciech Pawłowski.
HydroTruck Radom – TME SMS Łódź 1:1 (1:1)
Bramki: Zielińska 6’ (k) – Grzybowska 34’ (k)
HydroTruck: Macała – Barczak, Rosińska, Chmura (Bieryło 74′), Jezioro, Komanda, Kwiatkowska (Żabicka 58′), Malesa (Płóciennik 92′), Mućka, Tkaczyk (Orłowska 92′), Zielińska.















Napisz komentarz
Komentarze