Takie operacje nie są codziennością, a wykonuje się je głównie w klinikach - i to dopiero od pięciu lat. W ostatnim czasie lekarze z Mazowieckiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu skutecznie udrożnili aortę podnerkową metodą wewnątrznaczyniową. - Pacjent mógł stracić nie tylko obie kończyny dolne, ale również i życie. Tutaj akurat wybraliśmy tę metodę, ponieważ ona była najbardziej adekwatna. Pacjent miał najwyższe szanse, żeby tę operację przeżyć i najwyższe szanse, żeby później po tej operacji przejść przez okres rekonwalescencji - tłumaczy lek. Renata Florek Szymańska, kierowniczka oddziału chirurgii naczyniowej w MSS.
Dzięki małoinwazyjnej metodzie wewnątrznaczyniowej nie jest konieczne otwieranie jamy brzusznej. - Było to nie tylko korzystniejsze dla zdrowia pacjenta, ale również i dla nas, chirurgów naczyniowych. Operacja trwała zdecydowanie krócej niż ta klasyczna. Polegała na wyłonieniu tętnic w pachwinach, co wiązało się też z mniejszymi ranami pooperacyjnymi - mówi Florek Szymańska.
Oddział chirurgii naczyniowej na Józefowie działa zaledwie od kilku miesięcy. Przez ten czas zakres usług szpitala znacznie się poszerzył. Stopniowo wprowadzane są coraz bardziej zaawansowane zabiegi. Przykładem jest przeprowadzona również w ostatnim czasie trzyetapowa operacja tętniaka aorty brzusznej i prawej tętnicy biodrowej. - Powiem pani szczerze, że jestem zachwycony, że tak się czuję po trzeciej już operacji - komentuje Włodzimierz Wiśniewski, pacjent
W obu przypadkach wszystko przebiegło zgodnie z planem, a pacjentów czeka teraz rehabilitacja.


















Napisz komentarz
Komentarze