Radomianki wciąż w tabeli Orlen Ekstraligi zajmują ostatnie miejsce, ale nie straciły matematycznych szans na utrzymanie. Pomimo dobrej postawy z GKS-em Katowice podopieczne trenera Pawłowskiego musiały uznać wyższość aktualnego lidera, przegrywając 2:3. W sobotę na piłkarki czeka wyjazdowe starcie z najlepszą drużyna rundy wiosennej, ale należy pamiętać, że to m.in. z Pogonią Szczecin, radomianki jesienią zdobyły jedyny komplet punktów.
- To była inna Pogoń w tamtej rundzie a inna jest w tej. Drużyna jakościowa, niezwykle ciekawa. Do dyspozycji będą miał wszystkie zawodniczki a po absencji kartkowej do kadry wraca Karolina Barczak – przyznał szkoleniowiec.
Piłkarki beniaminka w końcu chcą zapunktować na wyjeździe, bowiem na dziewięć rozegranych na obcych stadionach meczach doznały kompletu porażek. - Jesteśmy w sytuacji bardzo trudnej i z tych meczów wyjazdowych punktu nawet nie przywieźliśmy. Wiemy, ze gospodynie są na fali, ale mają też przed sobą ważny półfinałowy pojedynek Pucharu Polski z SMS-em Łódź. Tak więc zobaczymy, jak potraktują mecz z nami. Czy nie będą rozluźnione? – podsumował trener Pawłowski.















Napisz komentarz
Komentarze