Chociaż astronomiczna wiosna przyszła do nas wczoraj, konkretnie o godzinie 11:29, według kalendarza to dziś (21 marca) świętujemy jej nadejście.
Żegnanie zimy jest to zwyczaj związany z pogrzebem śmierci, metaforycznej zimy – mówi Justyna Górska Streicher, etnograf z Muzeum Wsi Radomskiej. – Z tej okazji, w różnych regionach wykonywano kukły, które nazywano Marzannami i faktycznie je topiono albo palono gdzieś na skrajach wsi.
Zgodnie z tradycją związaną z pierwszym dniem wiosny, dzieci z Publicznej Szkoły Podstawowej w Iłży, przygotowane wcześniej kukły wrzuciły do rzeki by pożegnać zimę. Jednak samo wrzucenie Marzanny do wody o niczym nie świadczy. – Jak Marzanna nie zaczepi się o nic to wiosna przyjdzie wcześniej, a jak nie popłynie do morza to znaczy, że będziemy musieli poczekać na nią jeszcze trochę – mówi Kacper z klasy 3d.
– Przyjście wiosny to radosny moment, więc młode dziewczyny wyplatały gaik, czyli gałąź ozdobioną kolorowymi wstążeczkami lub bibułkami – tłumaczy Justyna Górska Streicher. – Taki gaik był wnoszony do wsi. Towarzyszył mu śpiew obrzędowy.
Z czasem zwyczaj topienia Marzanny i wnoszenia gaiku zanikł. Właściwe reliktowo zachował się dzięki zespołom folklorystycznym i grupom młodzieży i dzieci uczestniczącym np. w zajęciach muzealnych.
Najświeższe wiadomości z Radomia i regionu znajdziesz na profilu CoZaDzien.pl na Facebooku - TUTAJ.














