Reklama
Strażnicy ruszają na pomoc zwierzętom ZOBACZ ZDJĘCIA
Strażnicy miejscy podsumowali dziesięć miesięcy działalności ekopatrolu, czyli sekcji niosącej pomoc zwierzętom. Liczba podjętych interwencji nie pozostawia złudzeń, że wręcz konieczne było stworzenie tego typu patrolu w Radomiu. Wcześniej strażnicy nie posiadali odpowiedniej wiedzy ani wyposażenia do tego, żeby wyłapywać agresywne zwierzęta lub nieść im fachową pomoc.
- 12.12.2012 12:59
[gallery id=273]
Srebrna skoda z żółto-granatową szachownicą wyjechała na radomskie ulice na początku marca 2012 roku. Już pierwszego dnia załoga ekopatrolu otrzymała pierwsze zgłoszenia. W sumie od początku działalności funkcjonariusze pracujący w tej sekcji podjęli blisko 900 interwencji.
- Załoga ekopatrolu wyłapuje agresywne psy, interweniuje w przypadkach złego traktowania oraz przetrzymywania zwierząt i coraz częściej pomaga zwierzynie wydostać się z rur czy kanałów. Ostatnia interwencja dotyczyła psa, który wpadł do pustego basenu na terenie obiektów sportowych przy ulicy Struga. Pozbawiony wody i jedzenia czworonóg skazany był na śmierć na mrozie - mówi Piotr Stępień, rzecznik prasowy Straży Miejskiej w Radomiu.
Sporo zgłoszeń od mieszkańców dotyczy dzikiej zwierzyny, która wkracza do miasta w poszukiwaniu pożywienia. Niestety, zagubione lisy czy borsuki, uciekając w popłochu przed ludźmi, często wpadają w pułapki. - Pod koniec października kobieta zauważyła w otwartym kanale przy ulicy Żółkiewskiego borsuka. Ekopatrol wydobył uwięzione na dnie niezabezpieczonej studzienki zwierzę i wypuścił je na pobliskie łąki - opowiada Piotr Stępień.
Zanim powstał ekopatrol, tego typu interwencje podejmowali wszyscy strażnicy. Nie byli oni jednak odpowiednio przeszkoleni, ani wyposażeni w specjalne siatki, chwytaki i klatki do przewozu zwierząt. - Sytuacja wymusiła na nas obowiązek stworzenia ekopatrolu z prawdziwego zdarzenia, który będzie podejmował interwencje związane z agresywnymi lub poszkodowanymi zwierzętami. Jak pokazują liczby, sprawdza się on bardzo dobrze - mówi Piotr Stępień.
Zanim strażnicy wsiedli w samochód przeznaczony tylko na potrzeby ekopatrolu, zostali przeszkoleni przez specjalistów między innymi: Powiatowego Lekarza Weterynarii, pracowników ZOO z Warszawy, funkcjonariuszy Straży Leśnej oraz Ornitologów.
Zgłoszenia dotyczące agresywnych lub potrzebujących pomocy zwierząt należy przekazywać dyżurnemu Straży Miejskiej, dzwoniąc pod bezpłatny numer alarmowy 986 lub (48) 362-04-64.
Reklama














