Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 11:28
Reklama

Trzecia studnia odkryta

Kolejnego odkrycia dokonali archeolodzy spółki Rewitalizacja. Badacze wykopali trzecią już studnie na rynku, która została zaznaczona na XIX-wiecznym planie Ignacego Ebertowskiego.

Archeolodzy na rynku pracują od kilku tygodni. Wcześniej, jak już pisaliśmy (TUTAJ), znaleźli dwie studnie – jedną przy pierwszym, średniowiecznym ratuszu, znaną z obrazu Samuela Hoppena z 1808 roku i druga naprzeciwko kamienicy Deskurów. - Na sporządzonym w 1818 roku planie inżyniera województwa sandomierskiego Ignacego Ebertowskiego zaznaczona została jeszcze jedna studnia – po drugiej stronie ratusza. I tę właśnie teraz odkryliśmy – mówi Grzegorz Barczyk, archeolog ze spółki Rewitalizacja.

Kiedy studnie mogły zostać wykopane? Na pewno jedna lub dwie istniały na średniowiecznym rynku. - Brali z nich wodę mieszkańcy, ale zapewne także pojono przy nich konie czy zwierzęta przywożone tu na targ, dlatego mogła funkcjonować więcej niż jedna – tłumaczy Grzegorz Barczyk.

Wszystkie studnie mają drewnianą cembrowinę. - Jeśli tylko darnice czy deski cembrowin okażą się dobrze zachowane, pobierzemy próbki, by przeprowadzić badania dendrochronologiczne. Co pozwoli nam ustalić, kiedy ścięto drzewa użyte do budowy studni. Albo do jej remontu, bo zapewne część cembrowiny była wymieniana – mówi prezes spółki Rewitalizacja Mariusz Mróz.

Archeolodzy przy okazji poszukiwania studni odkryli także fragmenty sierpów i fragment ostrogi, podkowę i monety, w tym boratynki. A w studni przy kamienicy Deskurów znalazł się dziwny, drewniany element… - Staramy się ustalić, a pomaga nam w tym prof. Urszula Sowina z Instytutu Archeologii i Etnologii PAN, jakie było przeznaczenie tego fragmentu. Mogła to być rura wodociągowa albo konstrukcja pompy – mówi Grzegorz Barczyk.

Prace przy trzeciej studni będą nadal prowadzone – wykop zostanie poszerzony i pogłębiony, by można było zobaczyć całą konstrukcję.

- Co dalej ze studniami? Wykopy po zakończeniu badań zostaną zasypane, ale zastanawiamy się, czy nie warto pokazać radomianom takiej średniowiecznej studni. Wtedy konstrukcję trzeba byłoby szczegółowo oznakować, rozebrać i złożyć na nowo, np. jako część ekspozycji planowanego przez miasto Muzeum Historii Miasta w Radomiu – mówi prezes Mróz. - Na razie konsultujemy pomysł z prof. Zbigniewem Lechowiczem i z konserwatorem zabytków.



Podziel się
Oceń

ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama