Przed rozpoczęciem spotkania 9. kolejki obie ekipy miały na swoich kontach tyle samo punktów i taki sam bilans - 7 zwycięstw i 1 porażka. Pojedynek zapowiadał się więc niezwykle ciekawie. Drużyna z Radomia już na początku wypracowała dwie bramki przewagi (1:3). Potem gra się wyrównała (5:5), po czym znowu APR odskoczył, tym razem na dystans czterech trafień (7:11). Przed przerwą gospodynie znowu skróciły jednak dystans i po 30 minutach gry było 13:14.
Już po sześciu minutach gry w drugiej połowie podopieczne Adriana Kondraciuka wróciły do czterobramkowej przewagi (15:19), a potem kontrolowały boiskowe wydarzenia. Kwadrans przed końcem było 21:25, a finalnie radomianki jeszcze powiększyły prowadzenie i wygrały ostatecznie 33:27.
Po dziewiątej kolejce APR ma na swoim koncie 24 "oczka" i o trzy wyprzedza rywalki z Żor.
MTS Żory - Elmas-KPS APR Radom 27:33 (13:14)
MTS: Opelt, Rusin - Donets 8, Mazurkiewicz 7, Gruca 2, Kocińska 2, Wołczyk 2, Kanicka 2, Gardian 2, Sójka 2, Marcinek, Ostenda, Opara, Szymańska.
APR: Kolasińska, Borkowska - Domka 8, Machnio 5, Papke 4, Mielewczyk 3, Bąkowska 3, Pałowska 3, Zub 3, Salisz 2, Głuszko 1, Sołościuk.














Napisz komentarz
Komentarze