To wydarzenie miało szczególny wymiar. Organizatorzy postanowili wesprzeć czteroletniego Kubusia z Przysuchy, który codziennie walczy z poważnymi schorzeniami – wodogłowie, padaczka, niedowład czterokończynowy. Każda złotówka wrzucona do puszki stała się realną pomocą dla niego i jego rodziny.
– Jest to akcja dla czteroletniego Kubusia, który na co dzień zmaga się z bardzo wieloma chorobami. Serducho wszystkich ludzi wokół tej imprezy jest tak ogromne, że aż ciężko mi to opisać. Mamy tak dużo odzewu z pomocą, vouchery. Drifterzy i offroadowcy powiedzieli, że nie chcą żadnych pieniędzy za przejazdy, ale kazali wszystko przekazać dla Kubusia. Jesteśmy bardzo zadowoleni, że w naszej Przysusze zrobiło się tak ogromne wydarzenie – mówi organizator wydarzenia Kamil Brociek.
W programie nie zabrakło tego, co w Racing Sunday najważniejsze – widowiskowych pokazów i ekstremalnej jazdy. Główną atrakcją były pokazy driftu, w których udział wzięli lokalni przedstawiciele grupy motoryzacyjnej. Za minimum 30 zł wrzucone do charytatywnej puszki można było skorzystać z takich atrakcji jak ,,taxi drift'' i zasiąść w ,,driftowozie’’ jako pasażer.
Równolegle działała strefa 4x4, gdzie uczestnicy mogli przejechać się samochodami terenowymi po specjalnie wyznaczonej off-roadowej trasie.
Organizatorzy zadbali też o bogaty program dla rodzin i najmłodszych: dmuchańce, animacje i ścianka wspinaczkowa. Ciekawym punktem stał się także ,,Gaming Party Bus’’, czyli mobilna nowoczesna sala gier – 9 konsol, 6 ekranów 43-calowych, 3 telewizory 53-calowe i 2 kierownice z fotelami gamingowymi. Jednocześnie mogło zagrać tam 16 osób.
Na miejscu znalazła się również wystawa, a na niej samochody sportowe, zabytkowe, klasyki oraz tuningowe egzemplarze, które na ten zlot zjechały z całej Polski.
– Mam nadzieję, że ten piknik motoryzacyjny spowoduje, że przyjdzie tu nie tylko wielu miłośników motoryzacji, ale również rodzin z dziećmi, bo mamy atrakcje także dla nich. Zależy mi, żeby ten duży plac targowy, na którym odbywa się dzisiejsze wydarzenie, żył nie tylko we wtorki i soboty, czyli dni targowe w Przysusze, ale również przy innych okazjach – powiedział Adam Pałgan, burmistrz gminy i miasta Przysucha.
Wydarzenie zorganizowane przez lokalne firmy Tompex i Stork-Bruk zgromadziło wielu uczestników. Organizatorzy mają nadzieję na stałe wejście tej imprezy do kalendarza wydarzeń w Przysusze.
















Napisz komentarz
Komentarze