Im bliżej zakończenia zmagań na poziomie 4. ligi piłkarskiej w Polsce, tym pozostaje coraz mniej niewiadomych. Wprawdzie Broń wciąż jeszcze nie jest pewna utrzymania, bo na trzy serie gier przed końcem nad zespołem ze strefy spadkowej ma pięć punktów przewagi, ale tylko cud mógłby sprawić, by zespołu z Plant kibice nie ujrzeli w przyszłym sezonie na tym szczeblu.
O ile Broń z Pogonią zagra w sobotę, to już w piątek oczy zwłaszcza zespołu z Grodziska skierowane będą na to co wydarzy się w Sieradzu. Tam walcząca o utrzymanie Warta zagra z ŁKS-em II Łódź, czyli liderem. W przypadku triumfu gości – zajmująca obecnie czwarte miejsce Pogoń, zminimalizuje szanse awansu. A przypominamy, że o ten cel walczą także: Legionovia Legionowo i Świt Nowy Dwór Mazowiecki. Tymczasem trener Dominik Bednarczyk w pojedynku z Pogonią nie będzie mógł skorzystać z pauzujących za kartki: Michała Wrześniewskiego i Dariusza Partyki. Jego podopieczni poza tym, że chcą przypieczętować pozostanie w 3. lidze, to jeszcze walczą o jak najwyższą lokatę na koniec sezonu w Pro Junior System. Początek gry o godz. 18:00.
Z kolei 60 minut wcześniej w Białobrzegach miejscowa Pilica podejmie Concordię. Lider PJS z Elbląga wciąż nie może być pewnym pozostania w rozgrywkach i nad Wartą Sieradz i Sokołem Ostróda ma zaledwie dwa oczka przewagi. Za to pewni pozostanie są popularni Gęsiarze, którzy w tym pojedynku będą walczyć o premie i podreperowanie atmosfery, po dotkliwej czterobramkowej przegranej Olimpią w Zambrowie.















Napisz komentarz
Komentarze