- Może z zawodniczek zejdzie ta zbędna presja i w końcu zapunktujemy? Nie mamy nic do stracenia – powiedział trener Pawłowski. Jego podopieczne przed tygodniem, po porażce 2:9 z Górnikiem Łęczna zostały zdegradowane. Wówczas tylko do przerwy radomianki przegrywały aż 7:0. Nic więc dziwnego, że na niedzielny mecz w Gdańsku trener dokona kilku korekt.
- Najprawdopodobniej wyjdzie ten skład, który rozpoczynał drugą połowę meczu z Górnikiem. Mam do dyspozycji wszystkie zawodniczki. Żadna nie pauzuje za kartki, ani tez nie narzeka na kontuzje – podkreślił szkoleniowiec. Pojedynek pomiędzy APLG Gdańsk a HydroTruckiem rozpocznie się o godz. 13:00. W meczu rundy jesiennej rozegranym na obiekcie MOSiR-u przyjezdne triumfowały 5:2!















Napisz komentarz
Komentarze