Przypomnijmy: Albert Odzimkowski i Tommy Quinn zmierzyli się po raz pierwszy podczas gali KSW 68 w Radomiu. W połowie pierwszej rundy Polak ruszył do ataku i serią kolan oraz uderzeń odprawił Irlandczyka, czym wprawił w olbrzymią radość lokalną publiczność. Pierwotnie starcie zakończyło się zwycięstwem „Złotego” przez nokaut techniczny, ale skład sędziowski po analizie akcji kończącej uznał, że Odzimkowski trafił rywala nieintencjonalnym kolanem w parterze i postanowił zmienić werdykt pojedynku na no contest. W tej sytuacji organizacja KSW postanowiła jak najszybciej doprowadzić do kolejnego spotkania Polaka i Irlandczyka.
Do tego pojedynku doszło w trakcie sobotniej gali. Wszystko rozstrzygnęło się już w pierwszej rundzie. Po kilku efektownych wymianach, Odzimkowski powalił rywala, który upadł tak nieszczęśliwie, że poważnie złamał rękę i sędzia musiał przerwać pojedynek, przyznając "Złotemu" zwycięstwo przez techniczny nokaut.















Napisz komentarz
Komentarze