Siarka Tarnobrzeg w dziesięciu rozegranych dotychczas spotkaniach zdobyła 20 punktów notując sześć zwycięstw, dwa remisy i dwie porażki. Co ciekawe po komplet "oczek" Siarka sięgała w pięciu z sześciu ostatnich ligowych potyczek. Ich jedynym potknięciem, w ostatnich tygodniach, była wyjazdowa porażka z Okocimskim KS Brzesko aż 0:4. Wyniki osiągane przez tarnobrzeżan pozwalają im zajmować drugie miejsce w tabeli, Radomiak jest cztery "oczka" niżej, z trzema punktami zdobytymi mniej.
- Siarka to rywal bardzo niewygodny, który strzela dużo bramek, stwarza bardzo dużo sytuacji w każdym meczu, nawet w tych meczach w których przegrał. To zespół złożony z bardzo dużej ilości młodych zawodników, drużyna biegająca, walcząca, tworząca taki prawdziwy kolektyw i dobrze poukładana przez trenera, dlatego zdajemy sobie sprawę, że ciężkie zadanie przed nami, ale my jesteśmy zespołem który chce wygrywać, gramy u siebie i zrobimy wszystko, żeby to spotkanie wygrać - powiedział Jacek Magnuszewski cytowany na oficjalnej stronie Radomiaka Radom.
W niedzielnym meczu trener "Zielonych" nie będzie mógł skorzystać z usług Macieja Wasilewskiego. Boczny obrońca naciągnął mięsień czterogłowy uda i nie będzie w stanie wybiec na murawę w spotkaniu z Siarką Tarnobrzeg. Natomiast, po pauzowaniu za nadmiar żółtych kartek, do gry wraca Michał Chrabąszcz, który jeszcze w zeszłym sezonie reprezentował barwy klubu z Podkarpacia.
Pierwszy gwizdek sędziego na Stadionie Miejskim w Radomiu powinien zabrzmieć w niedzielę (4 października) o godzinie 15.00. Serdecznie zapraszamy na naszą relację LIVE z tego spotkania, którą można przeczytać - TUTAJ.
Natomiast jak ktoś wybiera się na stadion, a nie ma jeszcze biletu to ważne informacje o wejściówkach może znaleźć - TUTAJ.














