Relację LIVE z tego meczu będzie można śledzić – TUTAJ.
Ostatnie tygodnie ewidentnie nie należą do Radomiaka. „Zieloni” w dwóch ostatnich meczach w charakterze gospodarze przegrali. Ulegając Kotwicy Kołobrzeg i Nadwiślanowi Góra. Te pojedynki rozdzielił walkower z Okocimskim KS Brzesko, który pozwolił Radomiakowi utrzymać wysokie miejsce w tabeli. Po 26. seriach gier radomski zespół zajmuje ósme miejsce w tabeli.
W sobotę podopieczni Vernera Lički zmierzą się z ROW-em Rybnik. Zespołem, który jest tuż nad strefą spadkową. Rybniczanie na wiosnę nie błyszczą formą. Jak na razie zdołali zdobyć osiem punktów (w tym trzy za walkower z Okocimskim), ale większość tych „oczek” wywalczyli na początku marca. W ostatnich tygodniach przegrali z Puszczą Niepołomice i Nadwiślanem Góra oraz zremisowali na własnym stadionie ze Zniczem Pruszków.
W pierwszym pojedynku pomiędzy tymi zespołami Radomiak odniósł pewne zwycięstwo. W Rybniku „Zieloni” wygrali 3:0 po golach Radosława Sylwestrzaka, Macieja Świdzikowskiego i Matusza Radeckiego. Teraz na pewno będą mieli ochotę powtórzyć ten sukces.
Zadanie to nie będzie łatwe, bo w dalszym ciągu radomski zespół jest nękany kontuzjami. Na chwilę obecną trener Lička ma do dyspozycji około 14-15 zdrowych zawodników. W dalszym ciągu do gry nie są zdolni chociażby Leandro Rossi czy David Kwiek. A w ostatnich dniach na uraz narzekał również Adrian Szady, które w bramce zastąpi najprawdopodobniej Michał Kula.














