Z dniem 1 stycznia
straż miejska i gminna utraciła uprawnienia do przeprowadzania
kontroli fotoradorowej kierowców. - Fotoradar radomskiej straży
miejskiej zostanie użyczony Wydziałowi Ruchu Drogowego Komendy
Miejskiej Policji w Radomiu – informuje Piotr Stępień, rzecznik
straży miejskiej.
Straż
Miejska w Radomiu dysponowała jednym fotoradarem. Nowy sprzęt
został zakupiony w lipcu 2014 roku, za ok. 64 tys. zł, teraz
będzie korzystała z niego policja. Poza uprawnieniami do
rejestrowania wykroczeń, strażnicy utracili także prawo do
prowadzenia spraw w związku z zarejestrowanymi przez fotoradar
przekroczeniami prędkości. - Te sprawy, które z różnych przyczyn
nie zostały przez nas zakończone, zostaną przekazane policji. Jest
ich ponad 250 – przyznaje Piotr Stępień.
Zmiany w prawie to wyniki
kontroli i zaleceń przeprowadzonych przez Najwyższą Izbę
Kontroli. W raporcie z listopada 2014 roku czytamy, że działanie
strażników "jest podyktowane w wielu wypadkach nie tyle służbą
na rzecz bezpieczeństwa w ruchu drogowym, ile przede wszystkim
chęcią pozyskiwania pieniędzy do gminnej kasy".
Czy
odebranie strażnikom możliwości do przeprowadzania kontroli
fotoradorowej to dobry pomysł? Sprawy nie komentuje rzecznik
radomskiej straży miejskiej. - Przyjmujemy taki stan prawny jaki
jest. Nie nam to oceniać. Działamy na rzecz bezpieczeństwa –
mówi Piotr Stępień. I jak przyznał, NIK w sprawie działania
radomskiego fotoradaradaru nie wykazał żadnych nieprawidłowości.
- Nasz fotoradar działał w sposób prawidłowy. Zawsze podawaliśmy
informację o miejscach, gdzie będzie odbywała się kontrola. NIK
stwierdził, że w tych miejscach, w których ustawiony był
fotoradar spadła liczba kolizji i wypadków – mówi Piotr Stępień.
Od
lipca 2014 fotoradar radomskiej straży miejskiej wykonał ok. 4 tys.
zdjęć.