Otwarta Wine Cafe: "Wczorajszej nocy, tuż przed zamknięciem, doszło do aktu wandalizmu w naszym podwórku. Ktoś „bardzo życzliwy”. rozlał substancję, która sprawiła, że nie pachnie już u nas kawą Zostały powiadomione odpowiednie służby i zabezpieczone materiały z kamer, także możesz być pewien - bezmyślny żartownisiu, że nie ujdzie Ci to na sucho!"
Piąta Klepka: "Niestety ktoś z życzliwych gości rozpuścił w naszym lokalu kwas masłowy, stąd też bardzo nieprzyjemny zapach. Dla jasności, to był mało górnolotny pomysł. Oczywiście kamery zostały już sprawdzone."
We wszystkich wyżej wymienionych lokalach zostało przeprowadzone m.in ozonowanie. - Ozonujemy od samego rana. Mamy tez jonizator i funigator, działamy na każdy możliwy sposób i widzimy już światło w tunelu - informowali klientów trzy dni temu (06.03) pracownicy Otwartej.
Jakie są skutki rozlania kwasu masłowego? Intensywny odór przypominający wymiociny lub zjełczałe masło, to główne sygnały wskazujące na rozlanie tej substancji. Jeśli nie zostanie ona prawidłowo zneutralizowana, może wręcz przenikać różne materiały, a także utrzymywać się w pomieszczeniu latami.















Napisz komentarz
Komentarze