Chwilowo wstrzymano prace przy renaturalizacji w dolinie rzeki Mlecznej. Na tę decyzję wpłynęło kilka czynników.
- Głównym powodem wstrzymania prac jest wysoki stan wód w Mlecznej. Uniemożliwiało to prowadzenie prac, spowodowało też trochę szkód, więc trzeba to będzie poprawić - mówi wiceprezydent Mateusz Tyczyński.
Na zgodę konserwatora zabytków czeka też wniosek na wycinkę kolejnych drzew i zakrzewień w pasie wzdłuż rzeki na odcinku od przedłużenia bulwarów do kładki prowadzącej na grodzisko Piotrówka. - Druga kwestia to tematy ekologiczne. Była potrzeba ekspertyzy przyrodników, co do zwierzaków, które tam mieszkają. Pamiętamy sprawę znalezionego nad Mleczną martwego bobra. Czekamy również na decyzję konserwatora zabytków o wycince - mówi Mateusz Tyczyński.
Opinie o wycince są już gotowe. Decyzja konserwatora powinna więc pojawić się wkrótce. Wykonawca planuje wrócić na plac budowy pod koniec lipca.















Napisz komentarz
Komentarze