- Jak zwykle wandale najczęściej na cel biorą szyby, ale odnotowaliśmy także przypadki zniszczeń płyt poliwęglanowych znajdujących się na dachach. Wandale nie oszczędzają także słupków przystankowych, ławek oraz samego oświetlenia - mówi Dawid Puton, rzecznik MZDiK.
Doszło także do dość nietypowej dewastacji. - Kilkukrotnie, na kilku przystankach wzdłuż Słowackiego, ktoś sprayem malował dane personalne jednego z mieszkańców Radomia. Sprawa otarła się o złamanie przepisów RODO, zatem pracownicy MZDiK sprawę zgłosili na policję, a ta potraktowała ją bardzo poważnie. Udało się też ustalić sprawcę dewastacji i obarczyć go kosztami naprawy zniszczonego mienia - dodaje rzecznik. To jednak jedna z nielicznych spraw, gdzie ujęto wandala. W większości przypadków próby ustalenia sprawców dewastacji kończą się niczym, gdyż nie każdy przystanek jest monitorowany. Natomiast, aby ukarać sprawcę, należy złapać go na gorącym uczynku. Stąd MZDiK apeluje do wszystkich osób, które są świadkami takiego zdarzenia, aby od razu informowały straż miejską. Natomiast wszelkie przypadki rozbitych szyb czy zdewastowanych dachów należy zgłosić do działu przewozów Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
MZDiK straty wycenia na kwotę ponad 8,5 tysiąca złotych.















Napisz komentarz
Komentarze