Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 20:46
Reklama

Stop domowej przemocy!

Takie sytuacja zdarzają się wciąż zbyt często, a nie powinny mieć miejsca w ogóle. Procedurę "Niebieskiej karty" wprowadzono w 1998 roku właśnie w celu powstrzymania przemocy domowej. Zgodnie z nowelizacją ustawy z dnia 13 września 2011 roku, prawo do wszczęcia tej procedury ma pięć podmiotów.

























Są to jednostki organizacyjne pomocy społecznej, oświaty, ochrony zdrowia, gminnej komisji rozwiązywania problemów alkoholowych oraz policji.

- Do każdej z tych jednostek mogą się zgłaszać osoby, gdzie istnieje uzasadnione podejrzenie, że są one ofiarami przemocy w rodzinie - wyjaśnia Włodzimierz Wolski, dyrektor Ośrodka Interwencji Kryzysowej w Radomiu.

Procedura rozpoczyna się poprzez założenie części A "Niebieskiej karty". Podmiot, który wypełnia tę część, ma obowiązek wysłania jej do przewodniczącego zespołu interdyscyplinarnego w terminie 7 dni od daty wszczęcia procedury. Ten w ciągu 3 dni od daty otrzymania "Niebieskiej karty" powołuje grupę roboczą złożoną z przedstawicieli różnych instytucji w zależności od potrzeb.

- Oni zapraszają ofiarę, przesłuchują sprawcę i określają plan pomocy, żeby zniwelowań przemoc, poprawić relacje i dać poczucie bezpieczeństwa tej osobie, która jest zagrożona - tłumaczy Włodzimierz Wolski.

O założenie "Niebieskiej karty" mogą ubiegać się osoby, które są ofiarami przemocy. Jednak takie zawiadomienie może złożyć każdy, kto ma podstawy sądzić, że ktoś inny jest np. maltretowany.

- Może to być np. lekarz, który stwierdzi, że nad jego pacjentką znęca się mąż albo pedagog w szkole, który zauważy, że dziecko jest bite. Te osoby również mają obowiązek wszczęcia procedury - mówi dyrektor OIK w Radomiu.

Procedurę "Niebieskiej karty" można wszcząć nawet wtedy, kiedy osoba pokrzywdzona nie wyraża na to zgody. Procedura służy temu, żeby dać poczucie bezpieczeństwa ofierze, a jednocześnie skłonić sprawcę do zmiany swojego zachowania.

Później sytuacja jest stale monitorowana. Może to być wizyta pracownika socjalnego, ale każda sprawa jest indywidualna i dla każdej grupa robocza opracowuje odrębny plan pomocy.

"Niebieska karta" nie jest działaniem procesowym, czyli nie jest ona równoznaczna z wszczęciem postępowania na zasadzie postawienia zarzutów. Jednak wszystko jest dokumentowane, bo może się zdarzyć, że jest prowadzone postępowanie wobec sprawcy i wówczas cała dokumentacja "Niebieskiej karty" jest traktowana jako dowód w sprawie.



Podziel się
Oceń

Reklama
ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama