- Z wózkiem nie ma opcji, żeby wyjść. Mam małe dziecko i muszę czekać na męża, który przyjedzie po nas samochodem żeby zrobić zakupy - mówi jedna z mieszkanek.
- To jest droga i do szkoły, i do przychodni, i do kościoła, i do sklepów. Tak naprawdę nie da się przejść tędy sucha stopą - dodaje zdenerwowany właściciel domu przy Sierpowej.
Mieszkańcy zwracają uwagę, że przy większym deszczu nie tylko ulica jest zalewana, ale również część działek.
[gallery id=1596]
Powód jest oczywisty: przy Sierpowej brakuje nawierzchni oraz kanalizacji burzowej. Po opadach woda nie ma gdzie odpłynąć. Zostaje na "jezdni", oraz spływa na podwórka. Mieszkańcy pytają, kiedy miasto zapewni im cywilizowane warunki.
- Grupa mieszkańców tej ulicy założyła komitet budowy ulicy Sierpowej, natomiast od tamtej pory, z przykrością stwierdzamy, niewiele się działo - mówi Dariusz Dębski, rzecznik MZDiK. Dodaje, że zgodnie z uchwałą Rady Miejskiej, komitet powinien zlecić opracowanie dokumentacji projektowej uprawnionemu, wybranemu projektantowi. - To do tej pory się nie stało, mimo, że przekazaliśmy komitetowi wytyczne do tego projektu - informuje Dariusz Dębski.














