Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
piątek, 5 grudnia 2025 11:26
Reklama

Mała Matylda zostaje w Polsce!

W piątek, 20 marca w Sądzie Okręgowym w Radomiu zapadł wyrok w sprawie 5-letniej Matyldy. Dziewczynka nie musi wracać do Australii, poprzedni wyrok nakazujący powrót dziecka do ojca został anulowany. 


Dzisiejszy wyrok kończy wielomiesięczną batalię matki dziewczynki o pozostanie córki w Polsce. Przypomnijmy, że w lipcu ubiegłego roku sąd, kierując się zapisami Konwencji Haskiej, wydał wyrok nakazujący powrót dziecka do ojca do Australii.

Małgorzata Favorito długo walczyła, aby córka pozostała z nią w Polsce. Twierdziła, że były mąż chce odebrać jej dziecko, aby się zemścić. Udowadniała przed sądem, że ojciec nie interesuje się córką i nie łoży na nią. Matka dziewczynka przyznała także, że była ofiarą przemocy ze strony byłego męża. Całą sprawę szerzej opisywaliśmy TUTAJ.

PROTEST I OPINIA BIEGŁYCH

W sprawę zaangażował się również Rzecznik Praw Dziecka, którego przedstawiciel brał udział w ostatnich rozprawach. Pod koniec listopada pod Sądem Okręgowym kilkadziesiąt osób protestowało przeciwko oddaniu Matyldy do Australii (zobacz więcej TUTAJ).

Na początku grudnia ubiegłego roku sąd zdecydował uwzględnić wniosek Rzecznika Praw Dziecka o sporządzenie opinii psychologa i pedagoga na temat Matyldy i jej związku z rodzicami.

- Biegli rozmawiali z córką wcześniej i ich opinię sąd wziął pod uwagę. Zeznawali również oni dzisiaj przed sądem. Dotarły również dokumenty z Ministerstwa Sprawiedliwości, potwierdzające, że mój były mąż był sprawcą przemocy. Bardzo pomogła nam również przedstawicielka Rzecznika Praw Dziecka, która brała udział w rozprawie – powiedziała Małgorzata Favorito, matka Matyldy.

RADOŚĆ JEST OGROMNA

Dzisiejszy wyrok, stwierdzający że Matylda zostaje przy matce, w Polsce jest prawomocny.

- Radość jest ogromna. Przez ostatnie miesiące cały czas czułam strach, nie wyobrażałam sobie powrotu Matyldy do Australii. Jestem zmęczona, ale bardzo szczęśliwa. Zaczynamy nowy rozdział - powiedziała uradowana matka dziewczynki.

Małgorzata Favorito jeszcze nie wie, czy będzie dalej walczyła z ojcem dziewczynki m.in. o alimenty.

- Wcześniej złożyłam wniosek o odebranie mu praw rodzicielskich. Postępowanie zostało jednak ono zawieszone ze względu na fakt, że toczyło się to. Zobaczymy jaki będzie wynik tej rozprawy – powiedziała. - Jeżeli ojciec nadal nie będzie interesował się córką, tak jak jest teraz nie wiem czy będzie sens ścigać go za alimenty – dodała.


Podziel się
Oceń

ReklamaElmas wędliny
Reklama
ReklamaSalon Oświetleniowy Mirat
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama