- Fabianek jest ze mną w tej chwili. Po prostu zabrałem go od matki dzisiaj, ponieważ synka nie widziałem od pół roku – twierdzi w rozmowie z radiem ojciec dziecka. Według Nadolskiego matka wiedziała, że to on rano wziął od niej dziecko. Nadolski twierdzi ponadto, że o swoim działaniu poinformował faksem prokuraturę, sąd oraz radomską policję. - Ja mam pełne prawa do dziecka, pełną władzę rodzicielską. Chronię tylko dziecko, bo od pół roku dziecka nie widzę. Matka łamie postanowienia sądu. Dziecka nie wydawała, a wobec dziecka stosowana była wcześniej przemoc od trzech lat – kontynuuje Nadolski.
Ojciec dziecka podczas rozmowy
powiedział, że będzie dzwonił na policje i wyjaśniał zaistniałą
sytuację. Dziecka jednak nie zamierza oddać gdyż jak twierdzi musi
mu zrobić badania lekarskie.














