
„Niezrozumiały jest fakt, iż władza publiczna ustanawia silniejszą ochronę wolności osób wierzących niż niewierzących. Istotne jest to, czy kwestia obrazy uczuć religijnych winna w ogóle być penalizowana w państwie, które z założenia powinno być państwem bezstronnym w kwestiach wolności religii i sumienia. Polskie ustawodawstwo w kwestii obrazy uczuć religijnych jest odosobnionym przypadkiem, który w innych krajach europejskich nie występuje.”
Teraz decyzja o tym, czy gwiazda zapłaci grzywnę (oraz jak zakładamy rozległe koszta postępowań sądowych) zadecyduje Trybunał Konstytucyjny.














