[gallery id=1745]
Jego przygoda ze sportem zaczęła się 60 lat temu, a od 25 lat jest sportowcem weteranem. Debiut Jerzego Przyborowskiego na mistrzostwach Europy weteranów był w Budapeszcie w 1990 r. Startował w biegu na 300 m. przez płotki oraz w trójskoku. - Potem z trójskoku zrezygnowałem z powodu dużego obciążenia stawów. Został mi bieg przez płotki. W tej chwili biegam na dystansie 200 i 80 m. przez płotki – mówi Jerzy Przyborowski.
Jednak na zbliżające się mistrzostwa w Lyonie zawodnik zgłosił się w czterech konkurencjach. 100 m. , 80 m przez płotki, 200 m przez płotki. - I trójskok, do którego wróciłem. Chcę skorzystać z tego, że właśnie wchodzę do nowej grupy wiekowej i jako jeden z najmłodszych mam większe szanse na zwycięstwo – śmieje się mistrz. Weteran wchodzi do grupy powyżej 85 lat. Grupy są pięcioletnie.
Przygotowania do zawodów przebiegają pomyślnie. Jerzy Przyborowski trenuje na stadionie przy ul. Narutowicza trzy razy w tygodniu, razem z młodzieżą. – W takim towarzystwie czuję się młodszy, a siebie przecież nie widzę – śmieje się weteran.
Przyborowski lekkoatletykę traktuje jako podstawę wszystkich dyscyplin i uważa, że dzięki niej łatwiej utrzymać sprawność fizyczną. Ma nadzieję, że do końca życia będzie trenował i brał udział w zawodach. W sporcie weteranów zdobył w sumie 30 medali. Są wśród nich krążki przywiezione zarówno z mistrzostw Europy jak i świata.














