
- Czekamy teraz, aż ustabilizuje się pogoda - przyznaje Dariusz Dębski. Bulwary nad Mleczną miały być gotowe w czerwcu ubiegłego roku. Jednak termin ukończenia inwestycji był przekładany kilkukrotnie. Sprawę skomplikował spór z działkowcami o tereny przyległe do budowy. Dopiero późną jesienią prace nad bulwarami ruszyły ponownie. Później zostały wstrzymane ze względu na niesprzyjającą pogodę.
Przypomnijmy, że prace jesienią trwały na ostatnim odcinku, który sąsiadował z ogródkami działkowymi. Drogowcy zaczęli w tym miejscu układać podbudowę, ustawiać obrzeża i krawężniki. - Do zrobienia nie zostało już wiele. Na ostatnim, 120-metrowym odcinku przedłużenia ulicy Odrzańskiej, sąsiadującym z ogródkami działkowymi, drogowcy muszą tylko ułożyć nawierzchnię bitumiczną, a w rejonie ulicy Rawskiej, prostopadle do bulwaru, dokończyć budowę rowu odsączającego wodę opadową. Przewidujemy, że wszystkie te prace i zarazem cała inwestycja zostaną sfinalizowane wiosną – informuje rzecznik MZDiK.
Bulwary nad Mleczną na ukończeniu




Łączna długość bulwarów: północno-zachodniego i południowo-wschodniego ma wynieść 1614 m. Zgodnie z dokumentacją projektową jezdnie, ścieżki rowerowe i tor dla rolkarzy będą miały nawierzchnie asfaltową. Oba bulwary będą oświetlone lampami typu LED. Całkowity koszt inwestycji to 3,5 mln zł.














