Sprawa ma związek z odnalezieniem w domu Marii Kiszczak teczki personalnej tajnego współpracownika "Bolka". Według Młodzieży Wszechpolskiej, Lech Wałęsa zagrodził drogę dekomunizacji i wymierzenia sprawiedliwości oraz nie chciał dopuścić do ujawnienia nazwisk agentów Służby Bezpieczeństwa. - Wałęsa utracił wszelki szacunek narodu, oraz jego najmłodszych ogniw, uczniów oraz studentów – twierdzą w uzasadnieniu projektu przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej.
Mimo braku opinii grafologa, wszechpolacy zdecydowali się na złożenie wniosku teraz, ponieważ „opinia publiczna obecnie interesuje się tym tematem”. - Jeżeli ujawnione zostaną dowody, które obalą nasze tezy, wtedy ten wniosek wycofamy - twierdzi przewodniczący radomskiej Młodzieży Wszechpolskiej Adrian Górski. - Chcemy tę Polskę odkłamać. To jest taka nasza cegiełka, żeby mit niektórych osób obalić, a ci, którzy zostali zapomniani mogli wypłynąć – kontynuował Górski. Przedstawiciele Młodzieży Wszechpolskiej nie konsultowali się z radnymi w sprawie poparcia swojego wniosku.
Aby projekt uchwały trafił na obrady rady miejskiej wszechpolacy muszą uzbierać tysiąc podpisów pod jego poparciem. Na konferencji dowiedzieliśmy się również, że obecnie Młodzież Wszechpolska nie planuje kolejnych wniosków o odebranie innym osobom honorowego obywatelstwa Radomia.













