Mieszkańcy okolicznych bloków zastanawiają się, co po remoncie będzie się mieścić w dawnej łaźni. - Z jednej strony jesteśmy zaniepokojeni, z drugiej – zwyczajnie ciekawi. To nasze najbliższe sąsiedztwo, więc chcielibyśmy wiedzieć, czy nie będzie uciążliwe – mówi pani Krystyna. - Cieszymy się, oczywiście, że ktoś wreszcie kupił tę ruinę i coś robi, ale chcemy wiedzieć, jaki będzie efekt końcowy.
Kilka tygodni temu remont zabytkowego budynku stał się bardziej widoczny, ponieważ ekipy nie tylko zdjęły pokrycie dachowe. Zdemontowana została także cała więźba, czyli szkielet konstrukcyjny. Jednocześnie trwają prace w środku.
- Właściciel nieruchomości zwrócił się do miasta z prośbą o zgodę na przebudowę, remont oraz zmianę sposobu użytkowania dawnego budynku łaźni dla potrzeb biurowo-usługowych wraz z restauracją i parkingami. I takie pozwolenie uzyskał 31 lipca tego roku - powiedział nam Janusz Kalinowski z biura prasowego magistratu.
Przypomnijmy: nieruchomość przy ul. Planty 5 / Broni 3 zmieniła właściciela na początku ubiegłego roku. Latem budynek został ogrodzony, a cały teren dokładnie oczyszczono z krzaków, chaszczy i samosiejek. Ponieważ stuletnia łaźnia wpisana jest do rejestru zabytków, właściciele musieli się zwrócić do konserwatora o zalecenia w kwestii remontu, co też uczynili. - Jakikolwiek remont nie może zmienić bryły obiektu, jego formy; dawna łaźnia ma pozostać w swoim obecnym kształcie. Jeśli chodzi o wnętrza, to musimy się zastanowić, jak pogodzić wymogi współczesności z zabytkową, wartościową substancją – mówił nam w sierpniu 2024 roku Witold Bujakowski, kierownik radomskiej delegatury Mazowieckiego Urzędu Ochrony Zabytków w Warszawie.
Dawna łaźnia to wysoki parter i poddasze, które może być użytkowe. Budynek jest też podpiwniczony. Powierzchnia użytkowa obiektu to ok. 700 metrów kwadratowych i taka pozostanie po przebudowie, jak zadeklarował właściciel.
Łaźnię na osiedlu wybudowano dla pracowników Fabryki Broni wraz z pozostałymi obiektami, które miały służyć ich wygodzie i rozrywce: żłobkiem, stadionem, szpitalem i kasynem (domem kultury). Rozpoczęto jej wznoszenie prawdopodobnie w 1924 roku, a była gotowa w kwietniu 1926. Po II wojnie światowej obiekt stał się własnością następcy Fabryki Broni, czyli Zakładów Metalowych im. Gen. Waltera. Przez jakiś czas pełnił jeszcze swoją pierwotną funkcję, potem przeznaczono go na internat dla młodzieży. Następnie był siedzibą Towarzystwa Krzewienia Kultury Fizycznej; w piwnicach urządzono strzelnicę sportową.
Pod koniec lat 90. XX wieku dawną łaźnię, nieużytkowaną, przejęły za długi Wodociągi Miejskie. Dla miejskiej spółki była to najwyraźniej lokata kapitału, bo nic ani z budynkiem, ani w budynku nie robiła. W 2007 roku opuszczoną nieruchomość Wodociągi sprzedały za 650 tys. zł radomskiej firmie A-Z Bud. Ta także nie zagospodarowała obiektu. Niszczejący budynek w 2011 przejęła warszawska firma Villa Palladio. W ramach projektu Villa Valmarana spółka zamierzała zająć się „renowacją, restrukturyzacją i komercjalizacją” nieruchomości. W budynku planowano biura, handel albo usługi. Niestety, nic z tych planów nie wyszło.
Potem nieruchomość przechodziła z rąk do rąk, ale żaden z właścicieli nie miał pomysłu na nową funkcję budynku.
Wiosną 2015 roku dawna łaźnia pracowników Fabryki Broni została wpisana, z urzędu, do rejestru zabytków. O wartości obiektu świadczy, jak czytamy w uzasadnieniu decyzji o objęciu budynku ochroną, „umiejętne połączenie form historyzujących i stworzenie indywidualnej kompozycji architektonicznej z użyciem nowoczesnych materiałów”. Łaźnia stanowi „wyróżniający się element architektoniczno-przestrzenny w ukształtowanej historycznie zabudowie przedwojennego, nowoczesnego osiedla Planty”. Jest materialnym dokumentem historii, związanym z ważnym okresem rozwoju Radomia, jako jednego z głównych ośrodków Centralnego Okręgu Przemysłowego. Poza tym, jest już jedynym obiektem historycznym w Radomiu o zaprojektowanej funkcji łaźni miejskiej.
Budynek wzniesiono w stylistyce nawiązującej do architektury dworkowej, charakterystycznej m.in. dla inwestycji państwowych okresu międzywojennego. Ma reprezentacyjną elewację zachodnią i wschodnią oraz oryginalną więźbę dachową płatwiowo-krokwiową (płatwie to belki poziome). Zachował się także oryginalny układ wnętrz i dekoracyjne ryzality, żelbetowe schody zewnętrzne i żelbetowe schody wewnętrzne z ażurowymi, stalowymi balustradami.















Napisz komentarz
Komentarze