Ostatnim punktem hucznych obchodów 100-lecia istnienia fabryki Broni był okolicznościowy bieg na dystansie dziesięciu kilometrów ulicami centrum Radomia. Wzięło w nim udział ponad 300 osób. Na starcie stanęli biegacze, ale też uczestnicy marszu nordic walking.
Zainteresowanie imprezą było na tyle duże, że już kilka tygodni przed biegiem wyczerpał się limit startowy. Uczestnicy mieli do pokonania dwie pętle po pięć kilometrów każda. Start i meta usytuowane były na placu Corazziego. Uczestnicy marszu nordic walking mieli do pokonania jedną pięciokilometrową pętlę.
- Jestem bardzo zbudowany tym, że Fabryka Broni wprowadziła do obchodów również akcent sportowy. Na starcie ponad 300 osób, a chętnych było myślę, że drugie tyle. Ponieważ jednak za tydzień mamy naszą sztandarową imprezę, czyli Półmaraton Radomskiego Czerwca '76, to technicznie nie byliśmy przygotowani żeby w tym biegu zwiększyć liczbę uczestników. To pokazuje jednak, że radomianie nie są obojętni na takie wydarzenia. Fabryka Broni była przez wiele lat podstawowym chlebodawcą dla mieszkańców naszego miasta - podkreśla Tadeusz Kraska, prezes Stowarzyszenia "Biegiem Radom!", współorganizator biegu.
Do mety najszybciej dobiegł Damian Krzosek z Radomia z czasem 35:07. - Biegło się całkiem dobrze, pogoda dopisała. Tempo w miarę równe. Można powiedzieć, że był to dla mnie element przygotowania do półmaratonu. Impreza wpasowała się w mój kalendarz. Organizacja pierwsza klasa, trasa dobrze zabezpieczona i oznaczona. Nic tylko biegać - podkreślił po biegu Krzosek.
Zwycięzca wyprzedził na mecie Michała Kolaszta (35:52) i Rafała Osińskiego (36:36). Wśród pań natomiast najszybsza była Karolina Waśniewska (42:03) przed Agnieszką Przepiórzyńską (43:31) i Magdaleną Kamińską (45:44). W marszu nordic walking najszybszy był Piotr Pacyna (30:58) przed Hubertem Celuchem (31:42) i Martą Gajęcką (33:04).
Napisz komentarz
Komentarze