Przez cztery tygodnie w Kamienicy Deskurów szkolili się z samoobrony, aby potrafić się obronić w przypadku zagrożenia życia lub zdrowia podczas codziennej pracy. Mowa o ratownikach medycznych, dla których władze Radomia zorganizowały zajęcia z technik samoobrony.
W trakcie tego szkolenia odkrywaliście nowe umiejętności, nowe kwalifikacje, ale też zdawaliście sobie sprawę, że z jednej strony jesteście otwarci, gotowi nieść na co dzień pomoc ludziom, którzy tej pomocy potrzebują, ale oprócz tego, to wy musicie być bezpieczni. Dla siebie, dla swoich rodzin, ale także i bezpieczni dla nas, ludzi, którzy zlecają wam takie działania - komentuje Radosław Witkowski, prezydent Radomia.
To było pierwsze w kraju szkolenie samoobrony dedykowane ratownikom medycznym. Motywacją do projektu były powielające się przypadki agresji zarówno słownej, jak i fizycznej wobec pracowników ochrony zdrowia. W pierwszej części kursu udział wzięło 100 ratowników medycznych radomskiej stacji pogotowia ratunkowego.
- Szkolenie, które się odbyło nie tylko pokazało nam sztuki i techniki radzenia sobie z agresją, ze stresem, ale pokazało nam, że możemy walczyć nie tylko siłą, ale i słowem - podkreśla Grzegorz Czyżewski, ratownik medyczny.
Druga tura szkolenia odbędzie się już jesienią. Wtedy też przeszkolonych zostanie kolejnych 100 ratowników medycznych.















Napisz komentarz
Komentarze