Pomnik Radomskich Lotników ma stanąć na rondzie warszawskim. Zgodnie z projektem, konstrukcja ma mieć 16,5 m wysokości i przedstawiać będzie cztery samoloty TS-11 Iskra w rozlocie. Pomysłodawcą budowy pomnika jest Radomski Samorząd Obywatelski.
Oryginalne maszyny PZL TS-11 Iskra, z których powstanie konstrukcja, to darowizna od 41. Bazy Lotnictwa Szkolnego w Dęblinie dla inicjatora budowy. Od kilku miesięcy trwają prace nad przygotowaniem samolotów. Pierwsza Iskra opuściła właśnie halę.
- To jest kluczowy moment, dlatego że bardzo długo nam zeszło przy wszystkich próbach obciążeniowych, które dwa miesiące temu przeprowadziliśmy. Następnie z projektowaniem, później z dopasowywaniem wszystkich elementów, aż w końcu z ocynkowaniem i włożeniem tych wszystkich części z powrotem do samolotu, tak żeby był gotowy do malowania - informuje Jarosław Kowalik, prezes Radomskiego Samorządu Obywatelskiego.
Teraz Iskra trafiła na teren 42. Bazy Lotnictwa Szkolnego, gdzie stoją pozostałe trzy. - Tam zostaną zamontowane do tego samolotu skrzydła i podwozie. Przełożymy podwozie serwisowe do kolejnej maszyny i podobnie przywieziemy ją do tej hali. Prace przy pozostałych samolotach powinny pójść już dużo szybciej, ponieważ wszystko jest już przećwiczone - tłumaczy Kowalik.
Jak zapowiada prezes RSO, pomnik powinien być gotowy już na tydzień przed tegorocznym Air Show, choć to duże wyzwanie - czasu niewiele, a wszystko zależy od finansów. - Na tę chwilę mamy wyliczony kosztorys na ok. 2 mln zł. Przypomnę, że to jest prawie 400 m sześciennych żelbetonu. To są ogromne koszty i ogromna praca - mówi Jarosław Kowalik.
Wszystkie cztery samoloty mają być zwrócone w kierunku Warszawy.















Napisz komentarz
Komentarze