Przeciwnicy radomian zajmują aktualnie ósmą pozycję w tabeli. Na swoim koncie mają 10 punktów. Początek sezonu w wykonaniu Stali nie należy do najlepszych. Podopieczni Daniela Plińskiego przegrali pierwsze cztery pojedynki, z czego aż trzy po tie-breaku. Ostatnie poczynania gospodarzy niedzielnego starcia wyglądają już lepiej. Za trzy ,,oczka" nysanie ograli GKS Katowice i Norwid Częstochowa oraz po pięciosetowym boju polegli z Asseco Resovią Rzeszów. Mimo że jedyne rywalizacje w jakich Stal wygrywała w tej edycji PlusLigi to były wyjazdy, zespół z województwa opolskiego będzie we własnej hali zdecydowanym faworytem pojedynku z Czarnymi.
Natomiast przyjezdni cały czas nie mogą się przełamać i jako jedyni w stawce mają na koncie zero punktów. Podopieczni Pawła Woickiego ostatni mecz ligowy wygrali na początku lutego czyli ponad 9 miesięcy temu. Enea Czarni Radom od miesiąca nie zwyciężyli chociażby w jednej partii. W ostatnim meczu Czarni przegrali we własnej hali ze zdziesiątkowaną ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Niewiele wskazuje na to, że gra ,,Wojskowych" może ulec poprawie. Ostatnie cztery pojedynki pomiędzy drużyną z Radomia, a Stalą Nysa kończyły się wygraną tych drugich.















Napisz komentarz
Komentarze