W minionej kolejce piłkarze ręczni z Radomia sami skomplikowali sobie sytuację. Gdyby wygrali zeszłotygodniowe spotkanie z MKS-em Wieluń, by awansować do wyższej klasy rozgrywkowej, potrzebowaliby tylko jutrzejszego zwycięstwa. Tak się jednak nie stało (więcej o tym meczu - TUTAJ) i teraz, by marzyć jeszcze o awansie, radomianie potrzebują nie tylko zwycięstwa, ale i porażek bezpośrednich rywali.
Nie jest to scenariusz niemożliwy do zrealizowania, ale patrząc przez pryzmat tegorocznych wyników wszystkich ekip walczących o awans, będzie o niego bardzo trudno. MKS Mazur Sierpc to aktualny wicelider II ligi. W grudniu, gdy sierpczanie przyjechali do Radomia, gospodarze w ostatnich sekundach uratowali remis 31:31. Gdyby od początku grali tak konsekwentnie i skutecznie, jak w końcówce spotkania, mogli nawet wygrać.
Wszystko wyjaśni się w sobotę (14 maja) po zakończeniu ostatnich spotkań II ligi. By wystartować w barażach o I ligę, radomianie muszą wygrać oraz liczyć na porażki MKS-u Wieluń i AZS-u UW Warszawa.















