Już dwa pierwsze mecze rywali Broni potwierdziły, że jeśli chce się marzyć o korzystnym wyniku rywalizacji z podopiecznymi Ryszarda Borkowskiego, to trzeba zdobyć nad nimi przewagę bramkową w pierwszej części. Znicz na inaugurację zremisował w Białobrzegach z Pilicą przegrywając po 45 minutach 2:0, a w ostatnią sobotę w lokalnych derbach uległ drużynie Mamry Giżycko – przegrywając do przerwy 1:0.
W środowym pojedynku 3 kolejki rozegranym na stadionie w Białej Piskiej w pierwszej połowie bramki jednak nie padły, a najgroźniejszą okazję mieli gospodarze w 23 minucie, gdy strzał Jakuba Mosakowskiego z linii bramkowej wybił jeden z defensorów Broni.
Po zmianie stron goście mogli na własnej skórze przekonać się o sile gospodarzy. Nie minęło 10 minut a Znicz wygrywał 3:0! Najpierw Jakuba Kosiorka pokonał Łukasz Kuśnierz. Zaledwie 120 sekund później Maciej Famulak podwyższył na 2:0, a jak się miało okazać wynik meczu ustalił Bartosz Giełażyn. Król strzelców poprzedniego sezonu w gr. I trzeciej ligi - Kosiorka pokonał bezpośrednim strzałem z rzutu karnego.
Znicz Biała Piska – Broń Radom 3:0 (0:0)
Bramki: Kuśnierz, Famulak, Giełażyn.
Broń: Kosiorek - Machajek, Kośmicki, Wrześniewski, Olszewski, Bartosiak (66. Głowacki), Dias, Elian Hernandez (60. Ambrozik), Kielak (66. Grudzień), Denzell (60. Goljasz), Kowalczyk (56. Michalski).
















Napisz komentarz
Komentarze