Zakładowy Dom Kultury rozpoczął działalność w maju 1945 roku. „Zaspokajał potrzeby kulturalne pracowników macierzystego zakładu oraz mieszkańców najbliższej okolicy. Swoim zasięgiem obejmował Stare Miasto, os. 1905 Roku oraz Borki” - pisze Jerzy Sekulski w „Encyklopedii Radomia”.
Placówce dysponowała biblioteką; funkcjonowała tu orkiestra, młodzieżowe zespoły wokalno-instrumentalne, rozmaite sekcje i koła zainteresowań. 19 lipca 1960 roku w domu kultury otwarte zostało związkowe kino Mewa. Miało salę na 400 miejsc. W zasadzie nigdy nie cieszyło się takim powodzeniem jak kina w centrum miasta – Bałtyk, Hel, Przyjaźń czy także zakładowy Walter. W 1974 roku stało się kinem studyjnym – z ambitnym repertuarem dla koneserów, ale i ten zabieg nie przyciągnął publiczności. W 1978 roku, przynoszące straty finansowe kino zamknięto.
Zakładowy Dom Kultury „Mewa” działał niewiele dłużej. Kłopoty finansowe „tytoniówki” spowodowały, że placówka na przełomie lat 80. i 90. musiała mocno ograniczyć działalność. Wkrótce już tylko prowadziła bibliotekę. Dom kultury został zlikwidowany na początku lat 90.
Budynek przez lata stał pusty. Na początku XX wieku prywatny właściciel uruchomił przy ul. Tytoniowej 2 dyskotekę Deja VU. Od 2005 roku działał tu przez kilka lat popularny klub muzyczny Czarna Owca. Od kilku lat funkcjonuje tutaj Kraina Marzeń – centrum rozrywki dla dzieci.
Spacerkiem po mieście. Zakładowy Dom Kultury "Mewa"
Tuż po zakończeniu II wojny światowej, kiedy Państwowa Fabryka Wyrobów Tytoniowych wznowiła produkcję, jej kierownictwo zdecydowało o stworzeniu dla pracowników domu kultury, gdzie oni i ich rodziny mogliby odpocząć po pracy i realizować swoje pasje. Na placówkę przeznaczono jeden z fabrycznych budynków - na rogu ul. Tytoniowej i Limanowskiego.
- 15.08.2021 08:00
Reklama




















Napisz komentarz
Komentarze