W niedzielę wieczorem grupa Playboys podróżowała na jeden z planowanych koncertów w Sierpcu na północy Mazowsza. Z informacji, które otrzymaliśmy wynika, że podczas podróży w tył ich samochodu z impetem uderzył samochód osobowy za kierownicą którego miał znajdować się nietrzeźwy kierowca. Na miejsce natychmiast wysłany został patrol Policji. Jak poinformował nas lider zespołu Playboys, Kuba Urbański, kierowca miał być pijany, a badanie alkomatem miało wykazać 2 promile.
"Pragniemy przeprosić wszystkich, którzy czekali wczoraj na nasz koncert, jaki miał odbyć się na Imprezie zamkniętej w Sierpcu, niestety po raz pierwszy w historii naszego zespołu nie udało nam się dojechać!" - piszą na swoim oficjalnym fanpejdżu na Facebook'u artyści.
"Powód to brawura i sytuacja na drodze, której nie mogliśmy przewidzieć i zapobiec! Ponad 2 promile alkoholu sprawcy wypadku, który około godziny 21:07 uderzył w nasze zespołowe auto! Tego nie da się skomentować, opisać i w jakikolwiek sposób racjonalnie wytłumaczyć! Fakt, że kierujący pojazdem marki Renault i jego współpasażerowie byli nietrzeźwi - mówi sam za siebie!"
Na szczęście, zarówno członkowie zespołu, jak i nieodpowiedzialny kierowca wyszli ze stłuczki cało - czego nie można powiedzieć o pojazdach biorących udział w kolizji. Samochód kierowcy, który spowodował wypadek zostanie przekazany do kasacji, natomiast pojazd którym podróżował zepsół, nie nadawał się do dalszej podróży. Lider zespołu jak i perkusista przeszli dzisiaj dodatkowe badania kontrolne by upewnić się, że nie doznali żadnych wewnętrznych obrażeń.





















Napisz komentarz
Komentarze