Drużyna z Kutna awans do grona 3-ligowców wywalczyła po trzech latach pobytu w IV lidze gr. łódzkiej. O ile w dwóch pierwszych sezonach drużynie środowego rywala Broni nie udało się uzyskać awansu, to ten stał się faktem w poprzednim sezonie.
W nim KS o sześć punktów wyprzedził Wartę Sieradz i mógł w sierpniu przystąpić do rozgrywek III ligi.
W nich podopieczni Dominika Tomczaka spisują się dość dobrze. Póki co w 14. meczach zgromadzili 23 oczka i plasują się na ósmym miejscu. KS groźny jest zwłaszcza przed własną publicznością, bowiem w domowych pojedynkach stracił punkty tylko w dwóch meczach, a rozegrał ich łącznie siedem. Nieco gorzej kutnianie spisują się na wyjazdach, gdzie wygrali tylko dwa mecze. Do Radomia goście przyjadą jednak podrażnieni, po niespodziewanej porażce ze stołecznym Ususem.
Zespół Broni będzie musiał zwrócić szczególną uwagę na dwójkę ofensywnie usposobionych zawodników: Łukasza Dynela i Damiana Szczepańskiego, którzy uzyskali po pięć goli.
Tymczasem drużyna Broni do środowej rywalizacji przystąpi w optymalnym składzie, a do kadry powracają: Adrian Dąbrowski i Sebastian Pociecha. Obaj w przegranym pojedynku z Unią Skierniewice (było 0:2) nie zagrali, bowiem pauzowali za żółte kartki.
Początek meczu Broni z KS Kutno w środę o godz. 11.















Napisz komentarz
Komentarze