Członkowie Kukiz 15 twierdzą, że zamknięta przeprawa może stanowić zagrożenie dla samochodów przejeżdżających ul. Szarych Szeregów.
- Kładka kosztowała pięć milionów złotych i nadal nie działa - mówi Jan Maniak z Kukiz'15. - Ostatnio nad Polską przeszły nawałnice, które wyrządziły duże szkody. Gdyby taka wichura przeszła nad Radomiem, kładka na Szarych Szeregów mogłaby runąć i uszkodzić przejeżdżające pod nią samochody. Ta kładka nie jest w żaden sposób podparta. W związku z tym złożymy doniesienie do prokuratury. Naszym zdaniem prezydent naraża zdrowie i życie kierowców.
Wniosek do prokuratury wpłynie za kilka dni.














