
– Chodzi nam o to, aby w Radomiu powstała dzienna placówka opieki dla osób niepełnosprawnych. Brakuje takiego miejsca, gdzie dziecko niepełnosprawne mogłoby być zostawiane przez 8 godzin, a w przypadku jakiś sytuacji losowych nawet dłużej, pod opieką osób, które zna. Szczególnie chodzi o dzieci, których świat zamknął się w czterech ścianach. Obowiązek nauki dla nich kończy się, a nie mogą kontynuować nauki na Warsztatach Terapii Zajęciowej, bowiem ich niepełnosprawność nie pozwala im na to – mówi Joanna Kunowska, mama 24-letniego Jędrka z porażeniem mózgowym, prezes Stowarzyszenie „Podzielmy się uśmiechem”.
Organizatorzy podkreślali na balu, że jest to spotkanie ponad podziałami politycznymi. Pojawili się na nim przedstawiciele radomskich środowisk politycznych, a także prezydent Andrzej Kosztowniak, wiceprezydenci Ryszard Fałek i Anna Kwiecień, która odebrała specjalne podziękowania za pomoc stowarzyszeniu.




Na uczestników balu czekało wiele niespodzianek. Pokaz artystyczny o Kaczce Dziwaczce, Leniu na kanapie, a także układ taneczny zaprezentowali podopieczni Kuźni Artystycznej. Przyjechał również Święty Mikołaj, który uczestnikom balu wręczył wielkie paczki. Chętni mogli zaprezentować przed szeroką publicznością swoje umiejętności wokalne i recytatorskie. Następnie wszyscy integrowali się na parkiecie przy szalonych, karnawałowych rytmach. Przy organizacji pomagali również wolontariusze, klerycy z Wyższego Seminarium Duchownego w Radomiu.














