Generatory HHO służą do hydrolizy, czyli rozbicia wody na tlen i wodór. Oba pierwiastki są łatwopalne, dlatego instalacja może służyć do napędzania samochodu. Na dodatek na takim paliwie wzrasta moc silnika.
Kompletne zestawy można kupić na popularnym internetowym serwisie aukcyjnym. Kosztują około 3 tysięcy złotych, podstawowe generatory to koszt rzędu 500 zł. W sieci bez problemu można znaleźć także porady jak zamontować generator HHO domowymi sposobami. Niestety gdy odważymy się na montaż takiej instalacji, pojeździmy na wodzie do… następnego przeglądu. Auto z zamontowaną instalacją HHO nie przejdzie badania technicznego - takie instalacje nie posiadają homologacji instytutu transportu samochodowego. Można ją uzyskać indywidualnie dla każdego auta, jednak jej koszt sprawia, że takie oszczędzanie na paliwie staje się nieopłacalne.
Nawet jeśli zamontujemy w aucie generator HHO, benzyna, olej napędowy lub gaz LPG wciąż będą nam potrzebne. Wodór służy tylko do wzbogacania mieszanki paliwowej. Gazy wprowadzane są tuż za filtrem powietrza i razem z nim trafiają do komory spalania. Dzięki temu samochód zużywa mniej tradycyjnego paliwa.
W kanadyjskich radiowozach policyjnych, które testowały podobne systemy zużycie tradycyjnego paliwa spadło nawet o połowę. Producenci dostępnych w Polsce zestawów chwalą się oszczędnościami rzędu 20-50%. Masowy montaż generatorów HHO na skalę dzisiejszych instalacji LPG byłby więc opłacalny. Pytanie tylko kiedy i czy paliwowe lobby zgodzi się na zalegalizowanie instalacji wodorowych w Polsce.