
Oczywiście sprawa tyczy się wyłącznie aktorskiego warsztatu. Powodem rozmowy dziennikarzy „Faktu” z Janem Englertem był m.in. fakt obsadzenia Kasi Cichopek we „Wkręconych 2” w reżyserii Piotra Wereśniaka. Ma ona zagrać… celebrytkę, która wraz z Krzysztofem Ibiszem prowadzi telewizyjne show. Nie powinno więc być, zdaniem tabloidu, większego kłopotu z interpretacją roli ;-)
A co na to Jan Englert, słynny aktor i dyrektor Teatru Narodowego?
- W filmie to reżyser i operator decydują o wszystkim. Kasia Cichopek zrobi to, co jej powiedzą i będzie dobrze. Na szczęście aktorzy naturszczycy nie grają jeszcze w teatrze, bo w teatrze trzeba coś umieć. Tam aktor jest podmiotem, a w filmie przedmiotem.
To spore wyróżnienie, że jeden z największych polskich aktorów zechciał w ogóle porozmawiać o kunszcie Sexy Mamy. Jan Nowicki, na ten przykład, odmówił: - O amatorszczyźnie nie chce mi się nawet rozmawiać. Wolę w tym czasie zająć się obiadem.














