
Ano, o noszenie przez Muchę naturalnego futra zrobionego ze zwierząt. Wtedy to Krupa postanowiła wyjść z imprezy. Ta lekcja jednak nie nauczyła niczego aktorki – kilka dni temu ponownie pojawiła się na otwarciu butiku, gdzie… przymierzała eleganckie futra. Tym razem o skomentowanie gustu Muchy podjęła się Karolina Korwin-Piotrowska, która użyła takich sformułowań jak: „ mordowanie zwierząt”, „za pieniądze, zaprezentowała swoją ignorancję” i „podlewa swoje wyolbrzymione ego”. Anna Mucha do sprawy podchodzi raczej swobodnie – tak przynajmniej wynika z rozmowy którą przeprowadziła dla magazynu „Show”.
„Moja obecność w salonie nie wynika tylko z mojej słabości do piękna, ale przede wszystkim z faktu, że zawsze wspieram i kibicuję polskim markom. Uwielbiam nie tylko dobre samochody i diamenty, dlatego uśmiechnęły mi się oczy na widok kaszmirowego swetra połączonego z futerkiem.”
Teraz pytanie – co Wy myślicie na temat naturalnego futra? Czy rzeczywiście w czasach bawełny i poliestru, możemy odpuścić sobie noszone już w prehistorii skóry zwierzęce, czy może jednak powinniśmy podtrzymać zwyczaj? W końcu futra od zawsze były kojarzone z zamożnością.














