Hyon Yong-chol był do niedawna ministrem obrony i jednym z najbliższych współpracowników Kim Dzong Una. Jak czytamy na TVN24 wystarczyła chwila nieuwagi i krótka… drzemka, żeby doszło do tego:
„Według źródeł południowokoreańskich, minister zapłacił życiem za drzemkę, którą uciął sobie podczas uroczystości wojskowych z udziałem Kim Dzong Una. Hyon Yong-chol został oskarżony o zdradę, nielojalność oraz brak szacunku dla przywódcy kraju i rozstrzelany 30 kwietnia z broni przeciwlotnicznej.”
Rodzina ministra za jego wybryk trafiła do obozu pracy, a wszelkie fundusze i cały dobytek zostały skonfiskowane. Warto dodać, że w ciągu pierwszych czterech miesięcy tego toku przywódca Korei Północnej, wydał rozkaz rozstrzelania 15 wysokich rangą osobistości. Za co? Rzecz jasna za podważanie jego autorytetu.
Dla własnego bezpieczeństwa my tego nie zrobimy i pozostawimy sprawę bez komentarza.














