
- Gdy
zaczęła szperać, okazało się, że kawalerka została sprzedana przez
Darka bez jej wiedzy i zgody. Ponoć Dariusz K. dostał za nią aż 450
tysięcy złotych i kwotę tę przeznaczył na spłatę swoich długów. Oni
nigdy nie podzielili majątku. Gdy Darek był jej mężem, to podpisywał
wszystkie umowy i wiele rzeczy było tym sposobem na niego i jego firmę.
Edyta nigdy nie starała się przepisać mieszkania na siebie, bo nie
spodziewała się, że ojciec zrobi takie świństwo Alanowi.














