Johnny'ego Deppa w minionym roku mogliśmy oglądać w filmach Bezwstydny Mortdecai oraz Transcendencja. Oba obrazy nie okazały się zbytnio dochodowe. Film o krytyku sztuki zarobił zaledwie 47 milionów dolarów przy budżecie 60 mln. Natomiast producenci Transcendencji zainkasowali 100 milionów, a włożyli 103 miliony dolarów. Czyli jak widać zatrudnienie Deppa nie dało im gwarancji finansowego sukcesu.
Jednak zła passa aktora powinna być przerwana w 2017 roku, bowiem wtedy na ekrany wejdą dwa hity z jego udziałem. Kolejna cześć Piratów z Karaibów oraz kontynuacja Alicji w Krainie Czarów. A te filmy nie mogą przynieść finansowej klapy.














