Niedzielna (19.07) eskapada była najkrótszą i najłatwiejszą trasą w tym sezonie. Około 25 kilometrów w dużej mierze po asfalcie. Pomimo robót drogowych w okolicy Orońska i zmiany ostatniego odcinka na szutrówkę, trasa należała do łatwych, szybkich i przyjemnych. Na mecie stawiło się ponad 60 osób, od młodzieży, przez rodziny z dziećmi oraz osoby w zaawansowanym wieku.
[gallery id=1738]
Pytanie o wrażenia zgodnie odpowiadają, ze jest to dobra zabawa i doskonały sposób na spędzenie czasu. „Oj, wiele razy byliśmy, tylko w tym roku pierwszy raz dopiero – opowiada p. Zbyszek, który przyjechał razem z synem – „Bardzo fajna impreza, dobrze zorganizowana, bardzo nam się podoba”.
Jak zawsze, na uczestników czekało ognisko oraz poczęstunek. Pieczywo dostarczyła „Rustykalna – pracownia rzemieślnicza” a kiełbaski jak zawsze dostarczyły Zakłady Mięsne „Czapla” z Jedlińska. „Bardzo smaczne, ostatnie tak dobre kiełbaski oraz chlebek jadłem jeszcze w harcerstwie, a to będzie dobre 30 lat temu” – chwali poczęstunek p. Andrzej.
Centrum Rzeźby polskiej w Orońsku, jak co roku gościła rowerzystów na małej polance wśród rzeźb lokalnych artystów, które mogli podziwiać. Mogli również obejrzeć trwającą wystawę prac Józefa Brandta, którą uczczono 100 rocznice śmierci Artysty. „Zapraszamy wszystkich, wystawa trwać będzie do połowy października” Zaprasza Izabela Sosnowska-Kozieł z Centrum Rzeźby.
My na pewno wrócimy do Orońska by dłużej zatrzymać się przy pracach wystawionych w Centrum Rzeźby, a z Jazdą z Miasta na pewno będziemy tam w przyszłym roku. A w przyszłym miesiącu jedziemy do miejscowości Przejazd. Do zobaczenia na mecie.














