Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
wtorek, 23 grudnia 2025 12:12
Reklama

DONATAN I SZPAK CZĘŚĆ KOLEJNA

Niektórzy twierdzą, ze tegoroczny Krajowy Festiwal Piosenki Polskiej w Opolu, lub po prostu Opole, było na żenująco niskim poziomie. Inni twierdzą, że pojawiły się perełki, które niewątpliwie były godne uwagi. Tych pierwszych jest jednak więcej. Na przykład: Natalia Niemen, (córka tego Niemena) uważa edycję 2015 za „jarmark, żenadę i upadek kultury”. Może to przez to, że nie była zaproszona?

O niebo ciekawiej było na backstagu. Tam, podobno załamany Donatan postanowił wyżyć się na Bogu Ducha winnemu zwycięzcy. Menadżer Szpaka został oblany wodą. W odpowiedzi Donatan został uderzony pięścią. Ostatecznie w oparach kultury i sztuki Opola 2015 obaj uprzejmie zwracali się do siebie „frajerze, kuta**e, cwe*u”.

O co tak naprawdę poszło? O tym czytam w Twoim Imperium.

„Poszło rzekomo o to, że chórki Donatana śpiewają z pół-playbacku, a to w Opolu jest zabronione - pisze tabloid. Jastrowiczowi puściły nerwy i doszło do bójki. Później była jeszcze dogrywka, gdyż Donatan zarzucił menadżerowi Michała Szpaka, że jego podopieczny wygrał Super Premiery dlatego, że Jastrowicz... kupił SMS-y. Incydent chciano zatuszować. Ktoś z organizatorów festiwalu na oczach świadków zażądał skasowania nagranego przez jednego z nich filmu, który dokumentował awanturę.„

Co na to Maryla, która przecież pojechała na Opolę ze swoim rycerzem w lśniącym snapbacku? O tym przeczytacie w kolejnym tekście.


Podziel się
Oceń

Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama