W piątek po południu Prokuratura Okręgowa w Warszawie zorganizowała w Radomiu konferencję prasową by poinformować o ustaleniach śledztwa związanych z tragicznym wypadkiem F-16.
- Na miejscu pracuje 14 prokuratorów oraz kilkudziesięciu funkcjonariuszy. Teren lotniska jest dokładnie zabezpieczany, technicy badają go przy użyciu specjalistycznego sprzętu, a to jest 20 hektarów do sprawdzenia - mówił Piotr Skiba.
Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych zabezpieczyła już elementy samolotu, w tym czarną skrzynkę – rejestrator lotu; prawdopodobnie będzie ona badana za granicą. Zabezpieczone zostało również ciało pilota; przewieziono je do Warszawy, a jeszcze w piątek planowana jest sekcja zwłok.
Prokuratur podkreślał, że czynności na lotnisku będą prowadzone jeszcze przez kilka dni. Najpierw oględzinom poddany został pas startowy, aby właściciel lotniska mógł jak najszybciej przystąpić jego naprawy.
Co mogło doprowadzić do katastrofy? Rozważane są trzy wątki: techniczny, ludzki (m.in. błąd lub kwestie zdrowotne pilota) oraz logistyczno-proceduralny. Na obecnym etapie nie bierze się pod uwagę działania osób trzecich jako przyczyny wypadku.
Śledczy przesłuchali już trzy osoby w Poznaniu, w tym przedstawicieli bazy w Krzesinach. W następnej kolejności planowane są dalsze przesłuchania świadków, w tym osób nagrywających lot.















Napisz komentarz
Komentarze