Zakończyła się budowa przystanku kolejowego Radom Wschodni. Już 30 czerwca zatrzyma się tam pierwszy pociąg, a w ciągu doby będzie zatrzymywać się tam 50 pociągów Kolei Mazowieckich, jeżdżących z i do stolicy.
Najszybsza KM-ka między Radomiem Wschodnim a Warszawą Zachodnią pojedzie w godzinę. Pozostałe w ok. godzinę czterdzieści minut.
Choć układ torów i rozjazdów umożliwia zatrzymywanie się przy peronie pociągów także z i do Dęblina, na razie nie uwzględniono tego w rozkładzie jazdy. - Analizujemy sytuację i pracujemy nad tym, aby od grudniowej, czyli rocznej korekty rozkładu jazdy, mogły zatrzymywać się w tym miejscu wszystkie pociągi pasażerskie regionalne i dalekobieżne - wyjaśnia Anna Znajewska-Pawluk z biura prasowego PKP Polskich Linii Kolejowych.
Nowoczesna konstrukcja ze stali i szkła powstała w ciągu 1,5 roku i teraz czeka już tylko na wydanie zgód administracyjnych, aby można było z niej korzystać. - Mamy tutaj dwie windy oraz schody ruchome. Nowy peron jest dostosowany do potrzeb osób o ograniczonej mobilności oraz pasażerów z bagażami podróżujących na lotnisko. Nowy przystanek wyposażony jest w wiaty, ławki, poręcze do odpoczynku na stojąco, elektroniczne wyświetlacze i tablice informacyjne - zapewnia Marcin Kowalczyk, dyrektor projektu Polskie Linie Kolejowe S.A.
Zamysł budowy tego przystanku był taki, aby połączyć miasto z radomskim lotniskiem. Pasażerowie wysiadający z pociągu będą mogli przesiąść się do komunikacji miejskiej.
Peron ulokowany jest pod wiaduktem drogowym między ulicami Lubelską a Żeromskiego. Za budowę wiaduktu odpowiada miasto i według deklaracji obie jego części będą gotowe także już pod koniec czerwca. - 27 czerwca zmieniamy rozkład komunikacji miejskiej na rozkład wakacyjny i w tym czasie zakładamy, że ruch będzie dopuszczony na obu wiaduktach - mówi Łukasz Kuna, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji.
Budowa przystanku kolejowego Radom Wschodni kosztowała 39 mln zł.
















Napisz komentarz
Komentarze