Michał Kaczor
Prace przy budowie wiaduktu trwają już półtora roku. W tym czasie wykonawca zburzył stary obiekt, a postęp przy nowym jest coraz bardziej widoczny.
- Na wiadukcie południowym możemy mówić już o kompletnym wybetonowaniu wiaduktu. Trwają prace związane przy układaniu dylatacji, prace związane z betonowaniem kap chodnikowych, czyli tego miejsca, po którym będą mogli chodzić piesi oraz prace przygotowawcze do montażu ekranów dźwiękochłonnych. Podobne prace trwają na tym wiadukcie, który rozpoczął się trochę później, czyli na wiadukcie północnym - mówi Dawid Puton, rzecznik Miejskiego Zarządu Dróg i Komunikacji w Radomiu.
Dookoła wiaduktu trwają prace brukarskie, a także układanie podbudowy pod wyłożenie asfaltu. To jednak nie wszystko, bo równolegle budowany jest przystanek kolejowy Radom Wschodni. Tam odtworzony został tor, po którym poruszają się pociągi, a na peronie stoją już tzw. "elki".
- Tam już widać, chociażby betonowe galerie, w których ulokowane będą schody prowadzące na sam wiadukt - mówi rzecznik.
Wciąż niewiele wiadomo o ewentualnej wcześniejszej przejezdności jednego wiaduktu. Do tej pory było to zapowiadane na przełom 2024 i 2025 roku. Odpowiedź na pytanie pozostaje enigmatyczna.
- Ja nie słyszałem jeszcze nic, co mogłoby wskazywać, że są jakiekolwiek opóźnienia albo wykonawca zgłosił się do nas z aneksem terminowym z oddaniem jednego wiaduktu - mówi rzecznik.
Budowa wiaduktu i przystanku pochłonie niemal 180 mln zł. Część pieniędzy pochodzi z budżetu miasta - 131 mln zł na wiadukt, a 48 mln wyłożyły PKP.
Zakończenie inwestycji planowane jest na wiosnę 2025 roku.
Napisz komentarz
Komentarze