Przejdź do głównych treściPrzejdź do wyszukiwarkiPrzejdź do głównego menu Radio Rekord Radom 29 lat z Wami Radio Rekord Radom 29 lat z Wami
sobota, 6 grudnia 2025 17:59
Reklama

Kusoki na ulicach Radomia

Diabły, młoda para, niedźwiedź, czy śmierć pojawiły się na ulicach Radomia. Radomska Szkoła Tradycji zaprezentowała obrzęd kusoków.
Kusoki na ulicach Radomia

Źródło: fot. CoZaDzien.pl/Michał Kaczor

Kusoki to zwyczaj, który sięga czasów prasłowiańskich. W tzw. kusy wtorek przebierańcy nawiedzają domostwa z muzyką i psotami. Współcześnie tradycja zachowała się tylko we wsi Wir koło Potworowa i tam właśnie rozpoczęło się wydarzenie.

Następnie grupa pojechała do Radomia, gdzie przeszła od pl. Corazziego na Rynek.

- Jest to zwyczaj związany ze zmianą pór roku, w tym przypadku akurat z końcem karnawału, gdzie grupa przebierańców w różnych rolach tradycyjnych wychodzi do świata, żeby właśnie oznajmiać ten ostatni dzień karnawału, żeby nieść wesołość, radość, robić różne psikusy też przy tym i zbierać datki - tłumaczy Czesław Pióro z Radomskiej Szkoły Tradycji.

Na ulicach Radomia pojawiły się różne postacie, m.in. baba, dziad, Cyganka, Żyd, śmierć, diabeł, panek, młoda para i oczywiście muzykanci.

- Cyganka prawdę powie. Ja już się dowiedziałam, jak ktoś powróżył. Już dziecko mam, a teraz wszyscy staramy się, żeby były dzieci i wszystkim, jak będzie ktoś rodził, żeby dawali po tysiąc złotych. A jak Cygance nie wierzycie, to, jak widzicie, sama nosi jedno dziecko - mówi aktor przebrany za Cygankę.

Wydarzenie zakończyło się w Radomskim Domu Tańca, gdzie odbyła się zabawa.

Więcej o autorze / autorach:
Podziel się
Oceń

Napisz komentarz

Chcemy, żeby nasze publikacje były powodem do rozpoczynania dyskusji prowadzonej przez naszych Czytelników; dyskusji merytorycznej, rzeczowej i kulturalnej. Jako redakcja jesteśmy zdecydowanym przeciwnikiem hejtu w Internecie i wspieramy działania akcji "Stop hejt".
 
Dlatego prosimy o dostosowanie pisanych przez Państwa komentarzy do norm akceptowanych przez większość społeczeństwa. Chcemy, żeby dyskusja prowadzona w komentarzach nie atakowała nikogo i nie urażała uczuć osób wspominanych w tych wpisach.

Komentarze

Reklama